wtorek, 25 grudnia 2012

Świąteczny początek

W Boże Narodzenie piszę notkę wprowadzającą, na wypadek, gdyby komuś zdarzyło się tutaj trafić ;)

Tak - nie nadaję się do prowadzenia typowych blogów. Nie umiem pisać o każdym kupionym kosmetyku i założonym ciuchu. Nie mam oryginalnego hobby. A to miejsce będzie, przynajmniej w obecnym zamierzeniu, czym innym.

Jako że zbliża się Nowy Rok i czas postanowień, których nigdy nie udaje się zrealizować, chciałabym spróbować odżywiać się nieco lepiej. Troszkę lżej właśnie. Trochę mniej tłuszczu, cukru, mąki, trochę więcej warzyw, owoców, ryb. Inspiracji w internecie, książkach kucharskich i gazetach mnóstwo, aż można się pogubić. Brakuje niestety czasu, chęci i umiejętności aby sobie wszystko zaplanować, kupić, przygotować, zjeść... kończy się na śmieciowym jedzeniu i kolejnych zbędnych centymetrach. Jestem paskudnym leniem.

A chciałabym tutaj po prostu - przede wszystkim dla siebie - przerzucać i katalogować znalezione w różnych miejscach, wypróbowane przez siebie przepisy na jedzenie smaczne, proste i szybkie w przygotowaniu oraz troszkę bardziej wartościowe ;) Z góry uprzedzam, że gotować specjalnie nie umiem i stać nad garami długo też nie lubię. I przekornie zakładam bloga z przepisami! Hm.. cudów raczej nie będzie - ale kto wie, może się wciągnę?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz kilka słów :)